13 kozackich okładek TMNT (Mirage vol.1)

Autor: Oskar Jach.
Tydzień temu przedstawiłem Wam moją subiektywną listę niezbyt udanych okładek z Volume 1 wydawnictwa MIRAGE. Tym razem trzynaście okładek, które zrobiły na mnie największe wrażenie z różnych powodów.

13. Teenage Mutant Ninja Turtles #5 (Październik 1985)

13 Teenage Mutant Ninja Turtles (vol. 1) #5 (October 1985)
Raphael i Michelangelo prujący z wielkich pistoletów do hordy złych obcych? Hell yeah! To lubię. Mam też dziwne i pozytywne skojarzenie tej sceny z Mos Eisley.

12. Teenage Mutant Ninja Turtles #24 (Sierpień 1989)

12 Teenage Mutant Ninja Turtles (vol. 1) #24 (August 1989)
Bo żółwie mają fajne skorupy. Wyglądają też jak psychopaci, a tak długiego łańcucha od nunchaku w życiu nie widziałem.

11. Teenage Mutant Ninja Turtles #18 (Luty 1989)

11 Teenage Mutant Ninja Turtles (vol. 1) #20 (April 1989)
Triceraton wygląda na osaczonego. Wie, że przegra, ale z determinacją weźmie ze sobą tylu wrogów, ilu zdoła. Nie wspominając już o tym, że wygląda jak sam szatan z piekła!

10. Teenage Mutant Ninja Turtles #33 (Czerwiec 1990)

10 Teenage Mutant Ninja Turtles (vol. 1) #33 (June 1990)
Lubię krokodyle. Gdy byłem mały chciałem zostać piratem, rycerzem albo Żółwiem Ninja. Patrząc na tą okładkę mam w głowie dziecięce combo marzeń.

9. Teenage Mutant Ninja Turtles #55 (Czerwiec 1993)

09 Teenage Mutant Ninja Turtles (vol. 1) #55 (January 1993)
Rat King na tym obrazku wygląda dokładnie tak, jak zawsze go sobie wyobrażałem. Stanowiący zagrożenie, odrażający typ w bandażach. Dobrze moim zdaniem uchwycono też uczucie strachu emanujące ze Splintera.

8. Teenage Mutant Ninja Turtles #47 (Maj 1992)

08 Teenage Mutant Ninja Turtles (vol. 1) #47 (May 1992)
Podoba mi się uchwycona tutaj akcja. Jest dynamika, jest kilka interesująco narysowanych postaci. Jest roznegliżowana babka. Dla mnie WIN.

7. Teenage Mutant Ninja Turtles #45 (Marzec 1992)

07 Teenage Mutant Ninja Turtles (vol. 1) #45 (March 1992)
Raphael ma uśmiech Jokera. Reszta żółwi również nie wygląda na zdrowych psychicznie. Podoba mi się taka szalona wizja TMNT.

6. Teenage Mutant Ninja Turtles #31 (Lipiec 1990)

06 Teenage Mutant Ninja Turtles (vol. 1) #31 (July 1990)
Ta okładka wygląda jak obraz namalowany na płótnie. I chociaż tak odchylona wersja żółwi nie każdemu przypadnie do gustu, to akurat w moim odczuciu ten konkretny obrazek jest naprawdę ładny.

5. Teenage Mutant Ninja Turtles #28 (Luty 1990)

05 Teenage Mutant Ninja Turtles (vol. 1) #28 (February 1990)
Ten cover przypomina mi wnętrze mojej głowy po szóstej, dziennej porcji kawy. Dodatkowy komentarz jest zbędny.

4. Teenage Mutant Ninja Turtles #1 (Maj 1984)

04 Teenage Mutant Ninja Turtles (vol. 1) #1 (May 1984)
W tym numerze po raz pierwszy mogliśmy zobaczyć żółwie. Gdyby okładka była gorsza, to kto wie. Może pomysł zmutowanych gadów nie sprzedawał by się tak dobrze i cała franszyza nie istniałaby by teraz w obecnej formie.

3. Teenage Mutant Ninja Turtles #28 (Luty 1990)

03 Teenage Mutant Ninja Turtles (vol. 1) #28 (February 1990)
W moim prywatnym rankingu najlepszy komiks z Volume 1. Bardzo poważna i smutna historia o samotności i alienacji. Przecież wewnątrz potwora może kryć się czująca istota prawda? Dokładnie to widzę gdy patrzę na okładkę.

2. Teenage Mutant Ninja Turtles #2 (Październik 1984)

02 Teenage Mutant Ninja Turtles (vol. 1) #2 (October 1984)
Mousery to jedna z ciekawszych kreacji wszech czasów. Pozbawione rąk mechaniczne roboty mające za zadanie eksterminację gryzoni. Ważny element uniwersum TMNT. Tutaj przedstawiono jednego z nich w ciekawy i dokładny sposób. Podoba mi się niesamowicie pomysł odbicia żółwi w pancerzu.

Numero Uno tego zestawienia dedykuję wszystkim fanom Nietykalnych, Chłopców z ferajny, Człowieka z blizną, Pewnego razu w Nowym Jorku czy Ojca chrzestnego. Chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego?

1. Teenage Mutant Ninja Turtles (vol. 1) #14 (Maj 1988)

01 Teenage Mutant Ninja Turtles (vol. 1) #14 (May 1988)

One response to “13 kozackich okładek TMNT (Mirage vol.1)

  1. Calkiem ciekawy wybor 🙂 Swoja droga „udzial” przy okladce numeru pierwszego mial tez sam Frank Miller. Eastman bez ogrodek przyznal sie, ze totalnie sciagnal ten motyw z jego Ronina 😀

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s