Super Adventure Island (SNES, Hudson Soft 1992)

Super_Adventure_Island_(Front_GER-PAL)
Autor: Mateusz Skrzypczak
Pocieszny grubasek w czerwonej czapce ratujący swą ukochaną blond piękność przed złem to w zasadzie nic nowego. Jednak Hudson Soft pokazało, że podejść do tematu można w inny sposób niż ten jaki znamy z gier z wąsatym hydraulikiem. Z polotem, świetnym gameplayem i muzyką. To właśnie Super Adventure Island.


Cała historia zaczyna się od krótkiego intro, w którym zły Dark Cloak podlatuje na miotle do siedzących na palmie zakochanych i zamienia dziewczynę naszego bohatera w kamień. Ten, niewiele myśląc, wyrusza w podróż by pomóc odczarować zły urok i pokonać wroga. Tak zaczyna się nasza podróż po pięknych miejscach pokazujących moc graficzną konsoli Super Nintendo. Witają nas kolorowa grafika i świetny wygląd głównej postaci. Dalej jest tylko lepiej. Pierwszy poziom daje nam do dyspozycji kilka rodzajów broni: młotki, ogniste kule, bumerang, deskorolkę… Na dodatek możemy je ze sobą łączyć poprzez zebranie jednej broni po drugiej. Przeciwników nie brakuje – pojawia się ich wielu i pasują swoim wyglądem do poszczególnych poziomów.

maxresdefault
Nasz pasek życia zmniejsza się mimo braku obrażeń, a my zastanawiamy się co jest grane. Po chwili zaczynamy rozumieć cały mechanizm rozgrywki. Nasz grubasek jest zmuszony jeść. W końcu musi mieć siły by ratować lubą. Tak więc całość kręci się wokół owoców, które musimy zbierać po drodze. Brak pokarmu skutkuje śmiercią, a z tą trzeba uważać! Niestety, Super Adventure Island to gra posiadająca tylko dwie kontynuacje, jej bohater ma do dyspozycji trzy (czasem cztery) życia. Nie należy się jednak obawiać. Tytuł ten nie ma wysokiego poziomu trudności, a i czas rozgrywki nie należy do długich i grę można przejść za pierwszym podejściem (około dwóch godzin). Tyle wystarczy by nacieszyć się malowniczą wyspą i świetnie się bawić eksplorując pięć światów. Każdy z nich podzielony jest na trzy mniejsze, zróżnicowane poziomy.

35526-Super_Adventure_Island_(USA)-3
Jak na dobrą platformówkę przystało nie mogło zabraknąć bossów kończących każdy ze światów. Na tym polu jest rewelacyjnie. Przyjdzie nam się zmierzyć z Krakenem, olbrzymim smokiem, czy też żywym posągiem ciskającym w nas ognistymi kulami. Każdego z nich pokonać można w określony sposób, ale nawet początkującym graczom nie powinno to sprawiać problemów. Wspomniałem wielokrotnie o grafice, czas więc na dźwięk. Ten jest wręcz genialny i z przyjemnością nosiłbym go ze sobą w odtwarzaczu mp3 – każdy poziom ma swoją osobną skoczną melodie. Charakterystyczną cechą jest mocne odniesienie do klimatu wysp tropikalnych co sprawia, że nie sposób nie wczuć się w klimat słonecznych i kolorowych poziomów.

Jestem mocno zaskoczony tym co Super Adventure Island mi zaoferował i nie potrafię znaleźć tu żadnych wad. Jestem pewien, że nie niedługo wrócę na wyspy, żeby przeżyć ponownie tę niesamowitą przygodę.
10/10

3 responses to “Super Adventure Island (SNES, Hudson Soft 1992)

  1. Bardzo fajny tekst, ale mimo wszystko moim ulubionym tytułem zostanie Adventure Island 2, o której wspomniałem na swoim funpage’u 8-bit Old School 😉 Duży plus za zainteresowanie tematyką gier NES/Famicom. Miło wiedzieć, że nie jestem ostatnim, starym wyjadaczem.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s