Autor: Łukasz Kowalczuk | Zdjęcia: Joanna Kowalczuk
Powrót do sklepu Fuks, po dłuższej przerwie, okazał się bardzo owocny. Trochę się zamotaliśmy w trakcie robienia zdjęć do dwunastego i trzynastego wydania Wykopalisk, w związku z czym na „rodzinnej” fotografii brakuje Punishera i breloczko-głowy Iron-mana – to drugie zobaczycie tylko w Szlam.TV!
A oto materiał video:
Wysypało figurkami z Doctora Who. Było ich więcej (również podwójne), ale nie jestem fanem tej produkcji i kupiłem kilka, które mi się podobały i może się do czegoś kiedyś przydadzą. Informacje na temat tych zabawek można znaleźć w serwisie Doctor Who Action Toys, który jest brzydki, ale treściwy. Zresztą w każdym lumpeksie, który zaopatruje się w towar z wysp, wcześniej czy później traficie na jakieś produkty z uniwersum Doctora.
Kapitan Jack Harkness, którego na własny użytek nazwałem Komandor Nuda…
i dziecko w masce gazowej prosto z Londynu a.d. 1941.
Główny bohater serii, dziesiąty Doctor.
Aż mi się przypomniało.
Ood w gumowym kubraku. Świetny jest.
Cyberman = pulp do potęgi piętnastej.
Najcenniejsza zdobycz również pochodzi z Wielkiej Brytanii, ale nie ma nic wspólnego z BBC. Oto miniaturowy tenisista z serii Monster Wrestlers in My Pocket, o której miałem okazję pisać TUTAJ.
Spider-man prosto z Burger Kinga. Mary Jane wygrywa.
Jakiś pomysł skąd mógł się wziąć mały Frank Castle? Idea Punishera dla najmłodszych zawsze będzie dla mnie zagadką.
Jeśli ten Punisher strzela wodą to zapewne jest z jakichś płatków śniadaniowych. Sam będąc w Hiszpanii natrafiłem na podobny gadżet tylko że z New Goblinem ze Spider-Man 3.
Ile zapłaciłeś za figurki z Doctora Who Piękny Kawalerze?