Dlaczego Szlam, skoro to słowo może się źle kojarzyć? Zależy komu. Pewnie tym smutnym ludziom, którym również źle kojarzą się komiksy, gry video, seriale animowane czy figurki…
Wszystko zaczęło się w czerwcu 2012 roku, kiedy ruszył blog Tak Złe że aż Dobre – hołd dla wszystkich produktów popkultury, które uwielbiamy od maleńkości.
Mając siedem lat nie oglądałem Bolka i Lolka czy Wodnika Szuwarka. Tam nie było robotów, mutantów, pościgów, strzelanin, bójek ani toksycznego szlamu. Wszystko to miałem w kreskówkach emitowanych na Pro 7 czy w RTL. I nie przeszkadzał mi wówczas nawet niemiecki język, który rozumiałem może w 3%. Paskudne gumy do żucia z naklejkami, a na naklejkach zdjęcia zabawek. Gry na Pegasusa (Super Mario XV? Czemu nie?) i C-64 robiące rundę po całym osiedlu. Tandetne horrory kupowane za grosze w taniej książce na Półwyspie. Sklep z komiksami w gdańskim Wrzeszczu. Ile było tych skarbów…
Pierwotnie miały się tu pojawiać tylko rzeczy tak złe, że aż dobre starszej daty. Nie brakuje jednak tekstów o produkcjach współczesnych albo po prostu dobrych od początku do końca.
Nie ma sensu się ograniczać, dlatego zaprosiłem do współpracy innych autorów i nastąpiła zmiana nazwy na Szlam.net.
Rozbudowujemy się i mozolnie zmieniamy bloga w serwis pełną gębą. Rozpoczęliśmy też działalność na YouTube – zapraszamy na nasz kanał, czyli Szlam.tv!
Jesteśmy od początku wierni starej dobrej zasadzie DIY czyli Zrób To Sam. Nie mamy sponsorów (jedyne reklamy pojawiają się dlatego, że nadal pracujemy na darmowej wersji wordpress.com). Staramy się wspierać inne niezależne projekty. Nie piszemy na Szlamie o rzeczach, o których przeczytacie na dziesiątkach innych stron. Wielka Kolekcja Komiksów Marvela czy kolejne hollywoodzkie superprodukcje są wszędzie – pozostawiamy te tematy innym.
Zapraszam do współpracy i dzielenia się opiniami na temat strony!
Łukasz Kowalczuk // lk@tzzad.pl