Dziś coś z zupełnie innej beczki. W rumskim Fuksie kupiłem takie cudo.
Poznajecie? No jasne, to grubas z Sensu życia według Monty Pythona. Skoro nogi wciska się do korpusu i jest „wydech” to znaczy, że musi do czegoś służyć. Pomyślałem, że może to taka sikawka na wodę. Dotarłem do domu i spytałem ciocię Amazon…
Oto Mr. Creosote Vomiting Sauce Dispenser!
W zestawie wiaderka.
Niestety, dostałem tylko grubasa. Nie wiem jak go otworzyć, żeby nie uszkodzić obudowy. A jeśli w środku są wyschnięte resztki sosu czosnkowego? Nic nie śmierdzi, może gadżet nie był używany?
Być może są jeszcze ludzie, którzy nie wiedzą o co chodzi. Obejrzyjcie scenę z filmu. Ośmielam się stwierdzić, że najlepszą ze wszystkich w Sensie życia. Terry Jones i John Cleese to klasa sama w sobie.
Są takie chwile kiedy myślimy…No przecież nic nas już nie zaskoczy…
Az tu nagle na drodze trafia się figurka wymiotująca sosem.
Abstrakcyjny czysty geniusz ot co! 😛
Turtles_Kolektor